Wspomnienia i życzenia wolontariusza Sylwestra z Lublina
Aktualności > Wspomnienia i życzenia wolontariusza Sylwestra z Lublina

Wspomnienia i życzenia wolontariusza Sylwestra z Lublina

Wspomnienia i życzenia wolontariusza Sylwestra z Lublina

Dziś nasz jubileusz świętujemy z wolontariuszem, którym ma rekordowy staż w mbU. Sylwester jest wolontariuszem z najdłuższym stażem w Stowarzyszeniu. Jest z nami niemal od początku mbU w Polsce, czyli od 2003 r. Zachęcamy do lektury jego wspomnień:


W tym wolontariacie chodzi o dawanie swojej obecności – odwiedziny, rozmowy, spacery, wyjścia do kina, wycieczki, wszystko po to, żeby ludzie tak nie cierpieli z powodu swojej samotności. Wciąż pamiętam, kiedy jako wolontariusz mbU, 19 lat temu zacząłem odwiedzać mieszkańców jednego z lubelskich Domów Pomocy Społecznej i do tej pory jestem tam regularnym gościem. Ciepłe słowa, życzliwość, wręczony drobiazg, kwiatek, dana komuś uwaga – to wbrew pozorom bardzo dużo. Pomagam, bo tak mnie wychowano. Moja babcia pomagała, dziadek też. Zawsze mieli dla innych serce i dobre słowo. Kiedy zmarła babcia, opiekowałem się dziadkiem – byłem z nim do końca. A jak miałem 17 lat pomagałem ciotce, która poruszała się na wózku inwalidzkim.

Dla mnie to było od zawsze oczywiste, że wokół nas są słabsi, potrzebujący wsparcia. Szczególnie lubię spotykać się ze starszymi ludźmi, bo mają czas, są mądrzy, mogą przekazać wiele prawd. Każdy człowiek to inna historia. Ja się od nich ciągle uczę. Seniorzy są otwarci, prawdziwi, zawsze znajdą miłe słowo. Tak naprawdę więcej dają mnie, niż ja im. Tak to wygląda.


Sylwester zawsze pamięta o wyjątkowych datach w kalendarzu, takich jak imieniny i urodziny naszych seniorek. Jego podopieczne są obdarowywane kwiatami również z okazji Dnia Kobiet, Dnia Babci czy urodzin mbU. Pewnego razu Sylwester zorganizował dla podopiecznych z DPSu „podróż w krainę smaków”.
Panie Zofia, Edwarda, Agnieszka i Wiktoria zamówiły swoje ulubione dania. Była ryba po grecku, tatar i polędwiczki. Każda z seniorek otrzymała również letni bukiet kwiatów. Przy tej okazji rozmawialiśmy o smakach dzieciństwa, ulubionych potrawach i wielu innych wspomnieniach z przeszłości. Seniorki były bardzo zadowolone z tego niecodziennego popołudnia. – mówił Sylwester.

Poza wolontariatem towarzyszącym Sylwester pomaga w Stowarzyszeniu również przy innych okazjach np. – wręcza kwiaty z okazji Międzynarodowego Dnia Osób Starszych, pakuje świąteczne paczki, a na spotkaniu wigilijnym, ku uciesze lubelskich podopiecznych, wciela się w św. Mikołaja.

Zaangażowanie Sylwestra jest dostrzegane nie tylko przez nas – wolontariusz otrzymał nominację Kapituły Redakcyjnej Kuriera Lubelskiego do tytułu Osobowość Roku 2019 w kategorii Działalność społeczna i charytatywna. Kapituła doceniła troskę Sylwestra o osoby starsze i samotne.

Pomaganie to dawanie kawałka siebie. Nieważne czy działamy na rzecz ludzi, zwierząt, przyrody. Nie mam rodziny, mam więcej czasu od innych. Lubię, mogę, potrafię pomagać – więc to robię. – mówi Sylwester.

Życzę Stowarzyszeniu by trwało i dawało obecność. Tak, jak to robi od 20 lat. Przez ten czas obserwowałem i obserwuję działania Stowarzyszenia i wiem, jak ważna dla osób starszych jest obecność w czynie i słowie.

Życzę Nam, by nie było "później", "potem", bo może być za późno. Życie jest zbyt kruche, by odkładać na potem obecność przy drugim człowieku.
Żyjmy teraz co sił, dawajmy siebie co dnia. Bo dzięki temu ktoś ma lepszy dzień i powód, by żyć. – mówi Sylwester.

Używamy plików cookies w celu realizacji usług. Czytaj więcej.

Zacznij wspierać co miesiąc Wspieram regularnie