Używamy plików cookies w celu realizacji usług. Czytaj więcej.

Uratuj przed samotną starością - KRS 0000160750 Przekaż 1,5%

Jedna osoba na dwadzieścia w wieku 80 lat nie ma z kim porozmawiać. Nawet przez chwilę.

Możesz to zmienić!

Podaruj jeden procent

Przekaż 1,5% podatku na Telefon
Zaufania dla osób starszych

W Polsce mieszka ok. 1,5 miliona osób powyżej 80 r.ż.
Szacuje się, że połowa z nich żyje samotnie.

Stowarzyszenie mali bracia Ubogich każdego dnia daje samotnym starszym osobom oparcie i poczucie bezpieczeństwa. Organizujemy wolontariat towarzyszący, czyli odwiedziny wolontariuszy w domach naszych podopiecznych. Budujemy niezwykłą - opartą na przyjaźni i zaufaniu - relację wolontariusza z samotnym seniorem.

Niestety jest jeszcze wiele samotnych starszych osób, o które nie ma kto się zatroszczyć i które nie mają z kim podzielić się swoimi niepokojami. To dla nich prowadzimy Telefon Zaufania, który jest sposobem na pomoc seniorom z całej Polski.

Twój 1,5% podatku zapewni starszym samotnym ludziom w całej Polsce wsparcie doświadczonych psychologów, którzy z uwagą i troską wysłuchają każdego. Pomogą poszukać rozwiązań w trudnościach i wesprą w trudnych momentach. W ramach Telefonu Zaufania zapewnimy też w każdą środę dyżur dla opiekunów osób chorych na Alzheimera.

Wpisz w Formularzu PIT:
Stowarzyszenie mali bracia Ubogich
Nr KRS 0000160750

Podaruj jeden procent

Przekonaj się jak Telefon Zaufania
pomaga seniorom

Co 20 senior nie ma z kim porozmawiać i w ogóle nie wychodzi z domu.
Wtedy dzwoni do naszego Telefonu Zaufania.

W 2018 roku Stowarzyszenie mali bracia Ubogich przeprowadziło badanie sytuacji społecznej seniorów. Wiemy z niego, że jednej na dziesięć osób po 65 roku życia nikt nie odwiedza, a jedna na dwadzieścia osób powyżej 80 roku życia nie ma z kim porozmawiać – nawet przez chwilę. Tymczasem skutki długotrwałej samotności dotykają zarówno psychikę, jak i zdrowie fizyczne – skutkuje zwiększonym ryzykiem chorób serca i udaru mózgu, naraża na wystąpienie depresji. Długotrwała samotność zabija niczym wypalenie 15 papierosów dziennie.

O tym, jak ważna może być dla starszego człowieka rozmowa mówi 83-letnia pani Irena: Na początku emerytury zapisałam się do klubu seniora. Mąż nie chciał, a ja chodziłam na spotkania i miałam tam nawet kilka koleżanek. Ale potem zaczęłam podupadać na zdrowiu. Mąż zmarł i zostałam prawie zupełnie sama... Nie wiem co bym zrobiła, gdyby nie Telefon. Czasami już samo usłyszenie przyjaznego głosu podnosiło mnie na duchu.

Każdego roku odbieramy niemal 1000 połączeń – opisuje psycholog dyżurujący w Telefonie. Rozmowy z nami przynoszą im spokój, ale i informacje o tym, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach – podkreślają osoby współpracujące z Telefonem.

Przekaż 1,5% i spraw, by Telefon Zaufania dla osób starszych wspierał setki potrzebujących seniorów w całej Polsce!