Janina Strumińska
Nagrywanie wspomnień > Janina Strumińska

Janina Strumińska

Janina Strumińska

Janina Strumińska urodziła się 24 września 1929 roku w Warszawie w rodzinie Walerii (Szczypińska) i Jana Strumińskich. Była jedną z trzech córek; starsza – Barbara – zmarła jeszcze przed narodzeniem Janiny, młodsza – Jadwiga – urodziła się w 1935 roku. Warto wspomnieć, że dziadkowie pani Janiny od strony mamy podkreślali szlacheckie korzenie rodziny. Babcia pani Janiny wychowywała się na dworze Radziwiłłów. Prapradziadek ze strony taty przed powstaniem listopadowym bądź styczniowym (seniorka nie była w stanie dookreślić) zmuszony był zmienić nazwisko z Jasiński na Strumiński, by z nową tożsamością móc przedostać się do zaboru Pruskiego.

Mama pani Janiny skończyła szkołę położniczo-pielęgniarską, ojciec był technikiem samochodowym. Rodzina utrzymywała się z warsztatu samochodowego, którego właścicielem był ojciec pani Janiny.
W trakcie wojny rodzina wydostała się z Warszawy i przez kilka miesięcy przebywała w Skierniewicach.

Pani Janina, z powodu działań wojennych, przerwała naukę na siódmej klasie szkoły podstawowej. Kontynuację edukacji podjęła pomiędzy rokiem 1946 a 1947. Ukończyła Liceum Ekonomiczno-Handlowe (kierunek - ubezpieczenia). Pierwszą pracę podjęła w 1952 roku w firmie ubezpieczeniowej. Tam pracowała do 1956 roku. Równocześnie uczęszczała na wykłady z historii sztuki w Domu Kultury Związków Zawodowych, gdzie rozwijała swoją pasję życiową – malarstwo.

Wyrzucona z pracy (za plakat niezgodny z panującymi nastrojami politycznymi) imała się prac dorywczych. Od 1960 roku pracowała w Urzędzie Skarbowym, najpierw w księgowości, następnie w inspekcji skarbowej. Od 1960 do 1980 roku była członkiem Związku Plastyków  Nieprofesjonalnych. Na emeryturę przeszła w 1985 roku.

Pani Janina całe życie pasjonuje się podróżami i malarstwem. Posiada własną pracownię malarską w mieszkaniu i miesięcznie tworzy od kilku do kilkunastu szkiców, pasteli itp. Pani Janina nie założyła rodziny. Jest podopieczną Stowarzyszenia "mali bracia Ubogich".

Oto kilka fragmentów wspomnień pani Janiny Strumińskiej:

Fragment 1: Zagospodarowanie Woli przez kolonistów niemieckich 


Fragment 2: Babcia i niania przebrane za św. Mikołaja 


Fragment 3: Rozdawanie produktów spożywczych przez firmy w momencie wybuchu wojny, m.in. przez firmę Wedel

 

 

 

 

 

 

 

 

Seniorkę nagrała: Monika Naruszewicz

Używamy plików cookies w celu realizacji usług. Czytaj więcej.

Zacznij wspierać co miesiąc Wspieram regularnie