Marta poznała panią Stefanię wiosną ubiegłego roku. Od razu złapały świetny kontakt, ale jakże mogłoby być inaczej skoro pani Stefania jest największą gadułą wśród poznańskich podopiecznych!

Seniorka tuż po wojnie ukończyła liceum pedagogiczne w Rogoźnie i została nauczycielką geografii. Od tamtego czasu po dziś dzień cały czas coś opowiada. :] Ciekawostki, wspomnienia, anegdoty z podróży – bardzo ciekawe i pouczające. A że pomimo słusznego wieku, pani Stefania cały czas jest bardzo energiczna, to najczęściej opowiada swoje historie podczas wspólnych aktywności.

Podopieczna i wolontariuszka uwielbiają spacery, dlatego pierwszy od wybuchu epidemii wspólny spacer powitały z ogromną ulgą i radością. Pani Stefani trudno jest usiedzieć na miejscu, dlatego czas kwarantanny bardzo dał jej się we znaki. Na szczęście z zachowaniem właściwej odległości i środków bezpieczeństwa udało im się spotkać na łonie natury. Na załączonym zdjęciu Marta i pani Stefania na jednym ze swoich pierwszych spacerów w zeszłym roku.

A niedługo wrócą na pewno również do aktywności domowych, takich jak chociażby lepienie pierogów. Mają już w tym doświadczenie. :]